piątek, 3 sierpnia 2012

Wspominając moja koleżankę, która również się odchudza. Zdenerwowałam się i poczułam źle. 
Jej się udało, a ja zawalam. Tak nie może być. Jej się udało to mi tez. 
Musze pokazać, że stać mnie na to. 
Że dam radę. 




11 komentarzy:

  1. Oczywiście, że dasz radę! Ile teraz ważysz? aktualizowałaś wagę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Waga waha mi się do 51 kg. Nie obżeram się, ale jem więcej niż zwykle. Choć teraz jest już inaczej.

      Usuń
  2. Wierzę w to, że Ci się uda~ Będę tu zaglądał częściej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. to wkurzajace. mam sytuacje w której to ja pokazałam ten świat koleżance.. ona mnie prześciga. tak nie bedzie.
    w czyms, a raczej w tym, tylko motylki sa najlepsze. pamietaj. jej sie udalo teraz, tobie uda sie dwa razy bardziej

    OdpowiedzUsuń
  4. No to powidzenia. Mam nadzieję, że uda Ci się tak jak koleżance

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia ;) każda motywacja jest dobra, byle skuteczna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodaje do listy:)
    Tobie tez sie napewno uda nie mozna sie załamywać jak kolezanka wyzej napisala ,każda motywacja jest dobra. Powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. boże... daj mi takie nogi...
    http://lonelyfallenbutterfly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Uda Ci się ;) Ja też zaczynam i mam nadzieję ,że mi się uda! Będę odwiedzać twój blog. Mam nadzieje ,że ty mój też :* www.pretty-girls-dont-eat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Uda Ci się :)

    Zawsze ze wsparciem jest łatwiej.
    Dodałam Cię do listy ^^ 3mam kciuki.

    Zapraszam do mnie www.lekka-jak-motyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie, że dasz! Ważne żebyś się nie poddawała!
    Uda Ci się, to jest wiadome :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :

    http://jedencelkilogramymniej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń