Dziś 102 kcal przyjmowane tylko w formie płynu. Jogurt naturalny pitny i cola zero.
200 brzuszków i 20 minut rowerka w powietrzu.
Jestem zmęczona. Mam energię, ale jestem śpiąca. Ostatnio jakoś dobrze się układa. Cieszę się, ale też zdałam sobie sprawę np, z tego, że to może nie potrwać długo. Mogę zaraz mieć napad, ale wiem że dziś nad nim zapanuje. Jednak nie wiem jak będzie jutro. Ale wytrzymam.
Wytrzymasz, musisz wytrzymać. Taki piękny bilans nie może się zmarnować! Wiem, że trudno, ale myśl o figurze jak na tym zdjęciu potrafi pokonać głód.
OdpowiedzUsuń